22.06.2009 16:57
Wypad do częstochowy !
Jak to czasem bywa człowiekowi chodzi coś po głowie, czasem
komar, czasem mucha a nad głową zawierucha ! A tak serio to po
prostu chęć sprawdzenia nowego sprzęta (a może to chęć
samoprezentacji kumplom ;) ) zagoniła Mnie do tel. .... dzwonię
... Siema jak polatamy ?
Głos w słuchawce odpowiada - stary sobota 16:00 lecimy do Częstochowy - no superos , to narka.
Tak to rodzą się dziwne pomysły - pogoda na szczęście dopisała, na dodatek dzieci wywiezione do babci i małżonka załapała się na test :) nowego Faziego.
Jak to w standardzie bywa na nowym moto człowiek zazwyczaj nie szaleje - więc zapodałem hasło do kolegów aby nie latali za szybko - w sumie trasa całkiem przyjemna została wyznaczona Łódź -> Piotrków->Radomsko -> Częstochowa - a powrót .. no to to był już sponton i wyszło Częstochowa -> wsie->Bełchatów->Pabianice->Konstatnynów-& gt;Łódź.
Generalnie po drodze małe teściki - a to prędkośc, a to przyspieszenie - no moto narawdę prowadzi się jak po sznurku, do tego wygoda, ale w sumie nie było by tak cudownie aby nic nie poprawiać !.
Zatrzymujemy się pod Radomskiem a tu chłopaki mówią że Mi tyłek skacze na wybojach , łapiemy więc za klucz (kto łapał to łapał ;) ) i poprawka szybka tylnego amorka (to to to ja rozumiem klucz w zestawie to jest to !).
Potem oczywiście szybki teścik - kawałek ładnej drogi , chwila i już moto śmiga ponad dopuszczalną. Naprawdę miło tak jak nie trzeba trzymać moto w górnych rejestrach - można się otoczeniem nacieszyć, a było czym naprawdę.
W sumie to nasz kraj zaskakuje czasem, lecimy sobie w okolicach Bełchatowa a tu droga szeroka , ładna i do tego pusta ! Po drodze praktycznie brak Patroli co pozwala na odrobinę swobody a może i czasem ułąńskiej fantazji.
Wypad naprawdę wyśmienity, niesamowite toarzystwo (8 moto razem) a do tego wielki banan bo przecież dla takich chwil się żyje !
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Na wesoło (2)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)